12 maja 2024

W solidarności ze skrzywdzonymi

Mszy św. w dniu modlitwy i solidarności z osobami skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym przewodniczył bp Roman Pindel.

Mszę św. poprzedziło specjalne nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Rozważania pasyjne przygotowane przez Biuro Delegata Konferencji Episkopatu Polski do spraw ochrony dzieci i młodzieży, odczytał proboszcz katedry ks. Antoni Młoczek.

Kościół w Polsce już od 2017 roku w pierwszy piątek Wielkiego Postu, poprzez indywidualną i wspólnotową modlitwę, udział w Drodze Krzyżowej i uczestnictwo we Mszy św. łączy się duchowo z osobami zranionymi wykorzystaniem seksualnym. Od tego roku inicjatywa ta obchodzona będzie pod nową nazwą jako Dzień modlitwy i solidarności z osobami skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym.

W Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył ks. biskup Roman Pindel, który zwracając się do wiernych powiedział, że dla wielu ludzi post, zarówno ten ścisły obchodzony w Środę Popielcową i Wielki Piątek, jak i ten cotygodniowy, który polega na powstrzymywaniu się od pokarmów mięsnych, może być trudny do zrozumienia. „Post jest zrozumiały dla tego, kto wiąże go z grzechem, odkupieniem nas od grzechu przez śmierć Jezusa a także z możliwością pokuty za grzech w swoim życiu. Jest to forma pokuty najprostsza i prozdrowotna. Inna forma pokuty to jałmużna, która uczy nas wolności od przywiązania do tego, co posiadamy. Jeszcze inną formą jest modlitwa, która może być za innych grzeszników, za własne grzechy, ale także za poszkodowanych przez innych ludzi. Taki charakter ma dzisiejsza droga krzyżowa i ta Eucharystia. Modlimy się za tych, którzy zostali skrzywdzeni jako niepełnoletni, wykorzystani czy zdeprawowani.

Za prorokiem Izajaszem ks. biskup Roman powtórzył, że post bez zmiany postaw i zachowań nie ma wartości. „Nie wystarczy powstrzymywać się od jedzenia mięsa, jeśli jednocześnie czyni się inne rzeczy niegodziwe i krzywdzi się innych ludzi. Post powinien być łączony z uczynkami miłosierdzia i poprawą w stosunku do bliźnich. Post może być prostym początkiem, ale powinien prowadzić do większych działań służących dobru wspólnemu. Ale zaczynając od prostych kroków, można stopniowo rozwijać duchowe życie i zaangażowanie w pomoc innym”.