28 kwietnia 2024

Pasterka

W noc wigilijną Mszę świętą sprawował ks. proboszcz bielskiej katedry Antoni Młoczek wraz księżmi katedralnymi.

Po zakończonej Eucharystii księża wręczali wszystkim zebranym parafianom i gościom listy (podpisane przez wszystkich księży katedralnych) z życzeniami świątecznymi i noworocznym.

W wygłoszonym słowie Bożym ks. Antoni Młoczek witając wiernych zwrócił się do wszystkich z pytaniami, prosząc, aby każdy w ciszy swojego serca udzielił sobie odpowiedzi:

„Co się stało, że w środku nocy przerwałeś sen bądź w ogóle nie położyłeś się do łóżka i przyszedłeś do kościoła?
Czy wierzysz, że Jezus Chrystus narodził się z Maryi Panny?
Czy wierzysz, że jego narodziny i przyjście jest przyjściem do Ciebie?
Czy chcesz przyjąć jego propozycję i żyć jego Ewangelią?
Czy chcesz opowiadać o nim tym, którzy go nie znają i żyją tak jakby go nie było?
Teraz wiesz kim jesteś.”
Jeżeli Pan Jezus wejdzie, a ty mu na to pozwolisz, w twoje życie, w twoje radości, w twoje troski, w twoje kłopoty, w twój czasami brak perspektyw i momentami liche upadłe zdrowie, w twoje wątpliwości i w zagubiony we wszystko nawet twój grzech, a potem radość to będą wesołe Święta.
Wspominając ziemię świętą ks. Antoni powiedział, że to jest dziwne miejsce. Trzy religie świata są na styku – Arabowie, Żydzi i Chrześcijanie, kiedy czytamy Ewangelię to patrzymy z wyobraźnią, a dla tych co byli w ziemi świętej łatwiej to może zrozumieć. Paradoksalnie o wiele trudniej, gdy widzi się z bliska bazylikę Bożego Narodzenia i to wszystko co stanowi ojczyznę Jezusa.
W chwili obecnej Betlejem nazwano miastem duchów, wojna uczyniła to miejsce pełnym dramatu i cierpienia.
Dlaczego tu narodził się nasz Zbawiciel? Wśród tych ludzi, którzy są tacy, a nie inni?
W takim miejscu​? Jak to możliwe, dlaczego nie przyszedł na świat gdziekolwiek indziej?
A to przecież Bóg – pełnia mądrości, doskonałości, jedności i harmonii.
Bóg jest cudowny przez to, że jest bliski tym właśnie, którzy nie są królami, ani możnymi tego świata, że jest tam, gdzie bieda, konflikty, a czasami brak zrozumienia i miłości, że jest wśród beznadziejnie chorych i tych co bardzo źle się mają, że jest wśród oszustów i kłamców jest najprościej mówiąc w tej całej naszej biedzie.
Pan Jezus narodził się w naszej biedzie, w naszym nie po układanym życiu, ale także narodził się w naszych radościach, narodził się dla nas, bo takie jest często nasze życie.