Z Męki i Śmierci Jezusa bierze się moc sakramentów i każde działanie w Jego imię.
„Z Męki i Śmierci Jezusa bierze się moc sakramentów i każde działanie w Jego imię” – przypomniał bp Roman Pindel, który przewodniczył w Wielki Czwartek, 1 kwietnia 2021 r., Mszy św. Krzyżma w bielskiej katedrze. Wraz z biskupem Eucharystię celebrowało w niemal pustej świątyni tylko kilku prezbiterów – wikariusz generalny diecezji ks. Marek Studenski, sekretarz ks. Piotr Góra oraz wikarzy parafii katedralnej. Oni także jako reprezentacja duchowieństwa diecezji bielsko-żywieckiej odnowili przyrzeczenia złożone podczas święceń kapłańskich.
W homilii biskup wyjaśnił, że tematem, jaki dominuje w czytaniach obecnej liturgii jest namaszczenie – zapowiadane najpierw przez proroka Izajasza na czasy przyjścia obiecanego Mesjasza. „W Ewangelii zaś Jezus stwierdza, że usłyszane przez nas słowa proroka Izajasza spełniają się na Nim, na Jego życiu i na tym, co podejmuje dla zbawienia ludzi” – zaznaczył kaznodzieja, wskazując na wymiary rozumienia namaszczenia w Biblii: dosłowne, polegające na nałożeniu oliwy z oliwek na osobę albo przedmioty, które mają być poświęcone, oraz przenośne, wskazujące na wybranie człowieka przez Boga, na rozpoczęcie jego misji, na działanie łaski Bożej w tym, który został namaszczony.
Jak zaznaczył duchowny, namaszczonych w całym Piśmie Świętym było bardzo wielu, jednak tylko jedna osoba po swoim imieniu otrzymała wyjątkowy tytuł: Namaszczony. „To jest Jezus zwany Chrystusem, czyli w języku greckim Namaszczonym, a równocześnie Mesjaszem, jedynym, prawdziwym, przewidzianym i zapowiadanym przez proroków” – wytłumaczył i dodał, że namaszczony Duchem Świętym i mocą Jezus nie jest już osobą prywatną, Synem Józefa z Nazaretu.
Biskup przypomniał, że namaszczeni Duchem Świętym są także wyznawcy Jezusa, co sprawia, że są napełnieni wiedzą. „W sposób szczególny Bóg namaścił Pawła Apostoła i umacnia go w Chrystusie. Wreszcie, św. Jakub poleca, aby w razie choroby przybywali starsi i modlili się oraz namaścili chorego olejem w imię Pana” – podkreślił.
„Odczytywane słowo Boże wskazuje, że właśnie dziś Jezus podejmuje najważniejszą część swojej misji, pojednania z Bogiem i zbawienia świata. W Wieczerniku w kielichu swojej krwi przelanej na krzyżu ustanawia nowe przymierze, w Chlebie daje swoje Ciało, a kiedy nakazuje nam powtarzanie słów i gestów z Ostatniej Wieczerzy. ustanawia kapłaństwo. Jeszcze dziś w Ogrojcu podda się woli Ojca, w Piątek będzie umierał na krzyżu, prosząc o przebaczenie grzechów swoim oprawcom. Z tej Męki i Śmierci Jezusa bierze się moc sakramentów i każde działanie w Jego imię, także to przez namaszczenie” – zaakcentował hierarcha, tłumacząc, dlaczego w dniu rozpoczęcia Jego męki poświęcamy oleje, aby nimi namaszczać.
„Używamy ich przez cały rok, ponieważ są namaszczone przez Niego, Namaszczonego, nie zaś dlatego że pochodzą z oliwy z pierwszego tłoczenia, albo że pięknie pachną. Są używane przy chrzcie, bierzmowaniu, namaszczeniu chorych, święceniach kapłańskich i biskupich, ale także dla poświęcenia ołtarza, na którym uobecnia się Męka i Śmierć Jezusa w czasie Eucharystii, a także dla poświęcenia świątyni, by była ona przeznaczona dla Boga, do służby Bożej i dla oddawania Mu czci oraz dla sprawowania sakramentów i głoszenia słowa Bożego” – dodał.
Bp Pindel poświęcił oleje chorych, katechumenów i krzyżma.
Na koniec liturgii za słowa skierowane do kapłanów podziękował biskupowi wikariusz generalny diecezji ks. Marek Studenski. Przywołał słowa hymnu z liturgii Mszy Krzyżma: „Racz poświęcić sam, o Królu, co ojczyzną władasz wieczną olej ten, ożywczy symbol, wbrew szatańskim uroszczeniom”.
Jak zauważył kapłan, hymn ten pozwala spojrzeć na życie z odpowiedniej, prawdziwej perspektywy. „To Bóg sam dokonuje wszystkiego w swoim Kościele. Ten Kościół, choć może sprawiać wrażenie, że jest tylko w połowie dynamiczny jak do tej pory, jest nadal żywym Kościołem, Kościołem Chrystusa, w którym działa Pan wszechświata” – powiedział, życząc biskupowi ufności pełnej mocy Ducha Świętego.
diecezja.bielsko.pl / fot. Marian Szpak